Organizator:

Za co kochasz motoryzację?

Podziel się

Postanowiliśmy zapytać naszych ambasadorów, co sprawia, że kochają motoryzację.

14 lutego, jak każdego roku, obchodzimy święto zakochanych. Przede wszystkim myślimy wówczas o bliskich nam osobach, które obdarowujemy upominkami. Czy jednak jest to jedyna miłość naszego życia? Z pewnością nie. Jeżeli czytasz ten tekst, to z dużym prawdopodobieństwem możemy stwierdzić, że kochasz motoryzację. Jedni z nas tkwią w tym uczuciu dłużej, inni krócej. Każdy ma również swoje powody, dla których z motoryzacją łączy go tak silna więź.

Właśnie o te powody postanowiliśmy zapytać naszych Ambasadorów. Każdego z nich zapytaliśmy: "Za co kochasz motoryzację?". Poniżej możecie przeczytać co odpowiedzieli. 

Zachar: - Motoryzację kocham za to, że choć narodziła się z potrzeby mobilności, to nie pozostała jedynie w wymiarze użytkowym - momentalnie stała się także obiektem pożądania. To magia połączenia aspektu użytkowego i emocjonalnego (niezależnie od tego, czy mówimy o motocyklach, kamperach, autach sportowych czy ciężarówkach) - sprawia, że motoryzacja zajmuje w życiu wielu osób tak szczególne miejsce.

Kasia: - Za emocje, których dostarcza szybka i efektywna jazda po torze autem lub jednośladem.
Za dźwięki, które wydają „strzelające” wydechy przy redukcjach, świszczące na najwyższych obrotach ultraszybkie wyścigówki, pracujące miarowo V12, grzmiące groźnie mocarne R6 / V6, basy na niskich obrotach V2 w amerykańskich motocyklach, czy sześciocylindrowe boksery.
Za ciarki podniecenia, których doznaję, jak odbieram kluczyki do unikatów, klasyków, prototypów.
Za wszystkie szczęśliwie chwile, które mogłam spędzić kierując samochodem F1, limitowaną do 55 sztuk na świecie wersją Rolls-Royce’a, ale i Skodą 130 RS, czy Porsche 356 prosto z muzeum.
Za radość, kiedy mogę poznać i porozmawiać z kierowcami, którzy mają podobne odczucia do mnie, gdy mówimy o starej, czy nowej motoryzacji, z wypiekami na twarzy opowiadając o swoich motoprzygodach.
Za ludzi - legendy motoryzacji, których mogłam poznać osobiście lub zasiąść na prawym fotelu w samochodach przez nich kierowanych.
Za rozwijająca się w błyskawicznym tempie technologię, która zmusza do ciągłej nauki i bycia na bieżąco nawet najbardziej zatwardziałego fana amerykańskich, widlastych ósemek, czy bokserów z Subaru lub Porsche.
Za zaskoczenie, kiedy pojawiają się nowe gadżety lub rozwiązania z cyklu „po co to komu”, które po czasie okazują się być strzałem w dziesiątkę producenta.
Za satysfakcję, kiedy wysiadam z samochodu i wiem, że dałam z siebie wszystko, bo objechałam paru mistrzów kierownicy w zawodach na torze, albo konsekwentnie trzymałam się przepisów i bezpiecznie dotarłam z rodziną do celu jadąc np. Panamerą Turbo.
Za chwile, które mogę spędzić sama ze sobą w samochodzie, lub na motocyklu, kiedy staje się jednością z pojazdem i nie liczy się cel, tylko droga.

Kickster: - Kocham motoryzację za jej ogromne zróżnicowanie i za to, że nieustannie mnie zaskakuje. Takie samo wrażenie może na mnie zrobić zarówno czterdziestoletnie auto jak i roczny model. Czasami 150 koni może dać więcej frajdy niż 400. Innym razem, przednionapędowiec może okazać się lepszy niż auto z napędem 4x4. Dzisiaj betonowe zawieszenie nie będzie przeszkadzać na torze, a jutro zamarzysz o starym C5. Przychodzą też dni, gdy nic nam się nie podoba i chcemy po prostu wsiąść do swojego starego Opla. Zupełnie jak w miłości :)

Kuba: - Motoryzacja ma tak wiele wymiarów że trudno w kilku słowach opisać jej walory. W większości wypadków kochamy motoryzację za samochody.Technologiczne dzieła sztuki będące pomnikiem możliwości człowieka. Być może zabrzmi to dziwnie ale dla mnie najbardziej fascynującym w motoryzacji jest człowiek i wzajemna relacja między nim a samochodami. Zmiany jakie motoryzacja wymusza w naszym stylu życia , jak zmienia ludzi, świat w którym żyjemy. Nie tylko w tych niestety złych aspektach czyli ekologia ale też tych dobrych . Bez motoryzacji nie powstałoby wiele dzieł inżynierii mostów , wiaduktów , którymi się zachwycamy, samochodów które nie tylko technologicznie ale również artystycznie są inspiracją dla twórców. To jak człowiek działa pod wpływem motoryzacji , jak się zmienia , wydaje mi się czymś bardziej interesującym niż najlepszy samochód na świecie . Przecież sam samochód stojący w garażu , chociaz piękny jest tylko przedmiotem . Zmienia się w coś bardziej interesującego dopiero kiedy tworzy duet z człowiekiem który go prowadzi.